Forum Czatu Mezatki Zonaci

truskawa1975

Kasia - tyulko różnica między nami taka że Ty piszesz na bieżąco a ja same starocie tu przepisuje <mhihihi>

na dodatek z pamioętnika ale ciiiiiiiiiii

***Kasia***(lejdi)

Ciiiiiiiii Laughing

ja mam wene jakąs dziwna ostatnio starocie tez moge wklepywac ale zabraknie tu na forum miejsca, hahahahahaha... pisz ładne to twoje chwalipięctwo Truskawko Smile

***Kasia***(lejdi)

* * *

Robierasz mnie gwałtownie
Z oczekiwań
Wiążesz wichrowe myśli
Obejmujesz zziębnięte pragnienia
Dymem
zamiast pocałunku
I zostawiasz samą
W obręczy nocy
Bym
nie mogła dogonić Cię
zachłannym wzrokiem

10.11.1999r.

***Kasia***(lejdi)

* * *

Milknę w odchłani
Spowita nadzieją
lukrowych nocy
Kiedy ciało ubierałes
w jedwabne pieszczoty
codziennosci
spływającej rwącym strumieniem
pożądania
W najgłębsze zmysły
wyrywającego się
krzyku rozkoszy

Milknę w odchłani
Spowita bólem
Narastającej ciszy
bezsennych nocy

(III nagroda w konkursie poetyckim....2.02.2000r.)

truskawa1975

"Spotkanie"

Jakże szczęśliwi są ludzie zakochani
Cieszą się każdą chwilą
Każdym uderzeniem serca
Każdym oddechem
Każdym dotykiem dłoni
Jeszcze niedawno nie wiedziałam
Co naprawdę znaczy "kochać"
Nie wiedziałam nawet
Co znaczy "być szczęśliwym"
Spadło to na mnie znienacka
Broniłam się
By nie doznać rozczarowania
Które plątało me myśli jeszcze wczoraj
A tu nagle:
Nie mogę się skupić
Usmiech gości na mojej twarzy od świtu do świtu
Myśli biegną tylko w jedno miejsce -
Do Niego
A myślenie o Nim jest radością
Moge być przy Nim myślami
Myslami mogę widzieć jego lśniący uśmiech
I słyszeć myślami jego aksamitny głos
I czekać... aż zmiłuje się czas
I pozwoli nadejść upragnionej chwili
Spotkania

AG 13-05-1992

truskawa1975

i to by było na tyle.... ("Oto Shadoki")

już więcej nie będę Was męczyć
zresztą i tak nikt tego nie czytał Very Happy

ale przynajmniej mam to gdzieś "przepisane" dlapokoleń Very Happy

***Kasia***(lejdi)

* * *

W zaklętych dłoniach twojego ciepła
staje sie porankiem przesiaknietym teczą miłosci
kwiatem polnym
rosą
i wiatrem subtelnych pieszczot

Staje sie swiatłem gwiazdy polarnej
gdy szukasz drogowskazu we mnie...........

20.05.2006

truskawa1975

"pajęczyny, drogi, szyny..."

cynizm, zdrada, zło
samo dno

on jej, ona jemu
ty tamtej, ja tamtemu

obmawianie, wyszsydzanie
szeptanie, obrażanie

w pajęczynie dróg
straciłby sie i bóg

Ariadna i Tezeusz
też zagubieni sa już

pajęczyna
droga, szyna

jedyna rada
z pociągu wysiadać

REAL stacja
tam spełnienie

spacja

AG 26.05.06r.

mezatka-23

hmmmm buja>

mezatka-23

mialam cos napisac ale wena mi przeszla kolo nosa sprobuje pozniej

***Kasia***(lejdi)

* * *

W ruinach twoich mysli
zaswieciła gwiazdka
taka subtelna
tlaca sie jeszcze
powól jej dotknąc wszechswiata
a zrodzi sie noc polarna...

***Kasia***(lejdi)

Kochanie"""

Kocham twoje dłonie
w których skrywasz namietnosc naszą
usta pełne słow ciepłych
kocham w tobie
drobinki lukru
które moge kosztowac w noce parne
Twoje oczy zamglone
niczym parasol po deszczu
wilgotne od miłosci
Czuje Cię w sobie pełnią dojrzewajacego dnia...
Dziekuje ze jestes
tulisz moj niepokój
cerujesz rany...........
zapachnialo szczęściem...

***Kasia***(lejdi)

"Uczucia"

Zaczarowany ogród
otworzyles jednym musieciem
biciem serca
pękajacy od ciepla jak kryształ
Tobie ofiarowac chce to co
lepkie
pachnace imbirem
drżące dłonie
pełnie ksieżyca
i te noce pijane
w swietle naszych tajemnic
gdy po schodach wnosiłes milośc nie wiedząc
że rodzi nowe życie.....
otocz
mnie pajeczyną doznan
których nie pamiętam............

***Kasia***(lejdi)

* * *

Poznawałeś mnie

jak poznaje sie labirynt

dziko i ze strachem w sercu

zatrzymywałeś wzrok jak znikam

niczym sarna płoszona

chwilą namiętności

nie rozumiałeś

co to blask oczu

słodycz obcego spojrzenia

A teraz

Serce truchleje

gdy omdlewa uczucie

Skarda sie żądza

ciemnego

i tak pociagajacego

cudzego oddechu.......

***Kasia***(lejdi)

* * *

Znalazłes mnie w odchłani

zagubionego czasu

Szptem słów

czarowałeś zmysły

potargane i nieujarzmione myśli

Podarowałeś

wersy życia

niczyje dłonie nauczyłeś czułości

pokazywałeś jak czytać cie

jak zaglądać w oczy duszy

gdy czułam

jak rośnie we mnie zwierzę

Błąkałeś sie po moim papierowym świecie

Oddawałeś siebie

i brałeś mnie

to było wtedy

gdy księzyc

śmiał sie infantylnie

oczekując brzasku....