Forum Czatu Mezatki Zonaci

boskie_yapko · Wysłany: Pią 18:49, 31 Mar 2006 Temat postu:

Prawda zawsze boli, dla niektorych moze sie wydawac zalosna ale bede dalej pisal, wiec do poczytania w nastepnym odcinku:)

sweety monic@ · Wysłany: Pią 21:20, 31 Mar 2006 Temat postu:

yapko.. żal mi Ciebie... naprawdę żyjesz w jakiejś strasznej rzeczywistości .. wszyscy cię atakują, twoja "prawda" jest bolesna.. a ty JEDEN przeciwko CAŁEMU ŚWIATU. Naprawdę.. pozostaje tylko współczuć. W jakim ty świecie żyjesz??

colie · Wysłany: Pią 21:33, 31 Mar 2006 Temat postu:

kogo i co boli?:> bo mnie to bawi:D tylko bawi, yapko. Bawi Twoja histeria:D szukanie poklasku wszędzie gdzie możesz na niego liczyć. Ale sam widzisz, że klaszczą Ci zbyt krótko. Będziesz szukał dalszych miejsc na pokazanie twojej głupoty i podłości myszy? I nie piernicz o prawdzie, bo jest jej w twoim opowiadniu tyle, co w tobie uroku osobistego, ciapku zakłamany. Chociaż owszem, troszkę jest, jest jeśli przyjmiemy, że piszesz autobiografię. Dla mnie dziwne jest, że wszystkie osoby, które próbujesz przedstawić jako ofiary Dancza, są z nim mocno zaprzyjaźnione, natomiast ty tylko ze szczurką swoją vel powszechnie znaną mysiaq zostaliście sami... SAMI!!!!! Już nikt nie chce nawet komentować na twoim blogu tej twojej miernoty. Więc może czas podwinąć ogon, zaskomleć cichutko i uciec po prostu w kąt, tam gdzie wasze miejsce.

CIA · Gość

Jaka prawda ? jesteś pustym spamerem ,poza nieudolną próbą przedstawienia siebie jaki to nie jesteś boski , to co piszesz to żadna proza, nie niesie sobą żadnych wartości artystycznych i ma się tak do rzeczywistości czatowej jak Ty naprawdę do tego z tej Twojej skargi ,którą piszesz . Naprawdę myślisz, że kogoś to interesuje?
Haha naprawdę myślisz , że pisząc ktoś chce Ci zamknąć usta ? wiem wstyd Ci teraz zejść ze sceny przy gwizdach i winę zwalisz, nie że sztuka zła tylko ,że plebs na widowni. I dlatego napisałeś to, że przedstawienie będzie trwać. Niedługo wmieszasz w to ABW ,mówiąc że jesteś nie wygodny i robiąc z Ciebie pośmiewisko chcą Cię wyłączyć z gry. Czy Ty masz manie prześladowczą ? bo wielkości to na pewno.

boskie_yapko

W necie pelno jest roznych Danczow, podrywaczy, chamow, osob wulgarnych. Kazdy moze odnalesc w sobie pierwiastek Dancza, kazdy z Nas. Po komentarzach widze ze Pociag porusza, bulwersuje, co mnie bardzo cieszy, bo wiem ze to co opisuje jest prawda. Mozecie mnie obrzucac wyzwiskami, pisac niepochlebne opinie, ale nie powstrzymacie mnie przed kolejnymi odcinkami Pociagu w sieci.

perp

Pisz yapko, ja jestem ciekawa co będzie dalej Smile

całuski

colie

...Jak wszyscy, perp. Tylko , jak widzę, jesteś niedoinformowana. To co pisze yapko z rzeczywistością ma wspólnego tyle co ja z Tobą, na przykład. Yapko szkaluje osoby powszechnie znane w tlen-czatach. Ciekawostką pozostaje fakt, że wszyscy dotychczasowi jego klakierzy już buźki przymknęli, widząc, że tworzy fikcję sięgając po coraz "niższe" środki wyrazu. Yapko i szczurka to osoby niezwykle wulgarne i zakłamane. A ja czekam i czekam na dalsze odcinki, i owszem, ale powód mam raczej inny. Lubię patrzeć jak te dwa płazy upadają coraz nizej i zaczynają dusić się w pętli, którą sami sobie zaciskają...
A tutaj parę "prawdziwych twarzy" niejakiego yapka:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i ostatnia perełka, chyba dobitnie ukazująca czyje wspomnienia yapko opisuje:
[link widoczny dla zalogowanych]
przyjemnej lektury:>

boskie_yapko

Uwielbiam te klimaty:) z przyjemnoscia poczytalem moje przemyslenia sprzed roku, ktore zamiescilem na forum Randki z internetu, z niczego sie nie wycofuje i nie wstydze sie tego co napisalem. Niektorzy niestety nie maja dosc odwagi aby napisac co sadza na temat czatowania, na temat ludzi poznanych w sieci, wola siedziec w tym smierdzacym czatowym sosie i udawac ze pachnie konwaliami.

Pozwole sobie zacytowac samego siebie z wpisu, ktory poczynilem na innym forum:

"30 stycznia br. uczyniłem ostatni wpis na tym forum, ktory został skierowany do procesa i jego bandy klakierow. Minely ponad 2 miesiace mojego nie pisania pod kierunkiem ww. i jego bandy, jakie sa efekty:
- na forum procesa zostałem 86 razy wymieniony, oczywiscie w negatywnym swietle,
- na wielu czatach proses mnie udaje,
- na 4 blogach wciaz sie o mnie pisze, komentuje moja oosbe, ocenia.

Jestem jednak postacia, ktora wiele znaczy dla procesa, jestem KIMŚ, kim proces nigdy nie bedzie. Mam ten luksus, ze nie musze zabiegac o wzgledy ludzi w necie, nie musze uzywac wulgaryzmow aby mnie sluchano i czytano. Nie musze nikogo udawac, nie musze sie pod nikogo podszywac, moj nick jest cenna marka jakosci, ktorej nie zniszczy proces, chand, szarm i ich poplecznicy. Dzieki nim wciaz istnieje w necie, pomimo nie pisania na forum i rzadkim wizytom na czatach. Nie mozna przejsc objetnie obok mnie.

Mój „udział” na forum procesa świadczy o mojej wyrazistości. Nie parodiuje się na czatach osób bez znaczenia.

Ten wpis jest oczywista prowokacja, majaca ozywic martwe blogi procesa, szarma, jagus i lejdi.".

colie

taaa, yapko. Zapomniałeś tylko dodać, że 31 stycznia na powszechnie znanym loginie. Więc następny dowód, że kłamiesz:
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo amatorsko, nota bene, spreparowana rozmowa. A że Ty ukrywasz się pod loginem ciociaklocia57 to juztajemnica poliszynela.
Znowu tutaj miesza Ci się wszystko, co ma chand wspólnego z szarmem czy procesem? Myślę , że wpisem powyżej, chcesz zasugerować innych czytelników, że to ktoś od procesa lub sam proces nawet, śmie tutaj podważać twój autorytet. A tu pudło!!! Sławekskiper może procesa nie lubić, ale też widzi , że kręcisz, oj, kręcisz, yapuszko!!!!

colie

Aaaa, a tu parę dobrych linków jak to yapko=cylon nigdy nikogo nie atakował i nie obrażał. Taki wzór cnót wszelakich;)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dobra, na dziś starczy. Nie chce mi się więcej szukać. Ale jak zainteresowanie będzie to powklejam jeszcze troszkę dla wiernych czytelnków. A swoją drogą wszystkich serdecznie przepraszam, za ten żenujący spektakl. Nie musieliście być świadkami "tego-czegoś". Ale yapko tak już ma, że gdzie się pokaże tam na środku pokoju narobi. Pozdrawiam serdecznie.

Izabell__

sweety monic@

żenada.. <bec <bec <bec

slawekskiper

perp

Colie być moze jestem niedoinformowana na dodatek jestem laikiem jeśli chodzi o czaty - bywam rzadko i na krótko. Mimo to linki, które podałaś jakoś nadal nie wpłynęły na moje doinformowanie, na czym z resztą mało mi zależało. Dla mnie jako niedoinformowanej nic z nich nie wynikało Smile

Nie mieszam się w czyjeś rozgrywki - opowiadanie Yapka po prostu z czystej ciekawości mnie interesuje i nie ważne jest dla mnie ile w nim fikcji,a ile prawdy. Natomiast znam w mojej najbliższej rodzinie przypadek czatowej znajomości, która w sposób fatalny odbiłą się nie tylko na kobiecie, której to dotyczyło, a e także na jej małym dziecku. Więc z ciekawości sobie czytam Yapkowe opowiadanie, może sie czegoś nauczę Smile

Sławek, Monia - zgadzam się żenada Smile

Miłej zabawy wszystkim życzę Smile

stracciatellka

Przyznam się , że przeczytałam z wielkim zdziwieniem opowieść jednego z czatujących od 6 ciu lat autora powieści, czy po tak długim czasie obecności w sieci , poznaniu ogormnej ilości ludzi, ( sam przyznaje, żę brał udział w ok 40 zlotach ) można wysnuć tak porażające wnioski? Drodzy użytkownicy w jakim celu Wy bierzecie udział w zlocie? pogawędce? spotkaniu? czy w celu poznania drugiego człowieka, porozmawiania? czy w celu wyciągania wniosków ? oczeraniania , tworzenia na ich temat "opowieści". Jestem wręcz pewna, że nie chcialabym się nigdy spotkać na zlocie bądź brać udział w spotkaniu , w którym uczestniczy tak obłudny człowiek. Każdy jest panem swojego losu, i nie Panu boskie-yapko jest dane ocenianie kto z kim , kiedy i jak. Sam Pan wystawia sobie opinię , a stawianie siebie w świetle poszkodowanego nie usprawiedliwa Pana przed tysiącami osób (uczestników czata ). Wypadałoby na koniec życzyć Panu , aby się Pan dowartościował niekoniecznie w sieci pisząc stek bzdur na wzór wartościwych bestsellerów Pana Wiśniewskiego czy Pani Domagalik. Niedorasta Pan im do pięt.