Forum Czatu Mezatki Zonaci

grodek74

Jakis wrzesniowy dzien roku panskiego 1991.

W garazu Andrzej wraz ze swoim kolega Witoldem konczyli montowac do powaznego pojazdu jakim byla Dacia 1310P koloru zoltego wspaniale stereo Wiraz 5. No Wiciu kolego sympatyczny teraz mozemy jechac na dyskoteke na wichure do Pawlowic poderwac towarki. Wiec bolki dwa polecialy do domu sie wyszykowac szalera wziasc obstrykac sie parfinami typu denim lub old spce wlos na gela postawic zaciagnac na doopsko spodnie typu pyramid i jakas wsiurska katana dekatyska. Co prawda teraz wsiurska ale wtedy to bylo trendy i wogole. Bolki byly wyszykowane fura z nowym stereo stala pod blokiem umyta przypicowana piesek na tylniej szybie dyndal glowka, na szybie napis CIEBIE i wogole szpan we wsi. Wiec zasiedli zapuscili z tasmy jakies OMD "Sugar Tax" odpalili zolta strzale i pomkneli przez wsiurskieJastrzebie Zd na zimnych lokciach w strone dyskoteki koniczynka znajdujacej sie za mleczarnia niedaleko pgr-u w Pawlowicach. Po drodze zahaczajac do sklepu nocnego zakupic z pieniazkow, ktore Andrzejek dzielnie zarobil na lewym zleceniu montujac dodatkowe gniazdko telefoniczne abonentowi papieroski Marlboro i wino marki wino, aby szpan na wichurze mial wieksza pikanterie. Pognaly kolki wierzcholki zawrotna predkoscia 110 km/h w strone pawlowic. Bez przygod sie nie obylo oczywiscie po drodze zalpal ich policyjny patrol na probie przekroczenia predkosci ponad dzwiekowej. Panowie polucjanci przy pomocy radaru ustawionego na trojnogu oswiadczyli ze zolta strzala przekroczyla dozwolona predkosc o cale 30 km/h skonczylo sie to upomnieniem bo Andrzej mial starego wplywowego w miescie wiec aspirant Surmacz pokiwal palcem splul sie co nie miara i oswiadczyl ze tatusiowi wszystko dosniesie.... CDN

megi..pl

czekamy na ciag dalszy......lezka sie w oku kręci to byly czasy

ślimaśka vel WrEdNaFrAnCa

ciekawe ciekawe:)

truskawa1975

przerzucilam tu z innego tematu... zeby latwiej nam bylo czytac opowiesc Smile

Nowy postWysłany: Wto 11:49, 01 Maj 2007 Temat postu: Zolta strzala

Gdy juz sie uporali si z upierdliwcem Surmaczem ruszyl dalej w strone wichurodyskoteki jadac przez Bzie zobaczyl dwa towarki idace poboczem nie omieszkali je zabrac ze soba, oczywiscie juz po kilometrze jazdy zorientowali sie ze to pustaki na maxa, bo jak zaczely dialog to normalnie uszy im zwiedly. E kolo ale masz wyjebista fure normalnie szok! E chlopaki gdzie wy wogole jedziecie ? Bo my do Dasu. Co to jest Das ?zapytal Witus. No jak to co mlody nie wiesz ? Damy to sie bawimy. Boze jakies maloletnie kurewki no ale coz byle do Koniczyny tam sie chwastow pozbeda. Wogole jedna to chyba zebow nie myla bo smyczylo w samochodzie jak z murzynskiej chaty po obiedzie zmieszane z zapachem dezodorantu Claudia. Druga juz byla troszke lepsza ale za to zamiast mozgu siano. Tak dojechawszy do celu jak myslal wczesniej organizator imprezki na wstepie pozbyli sie sie chwastow zaraz po zacumoaniu do zatoki krazownika szos. Gdy weszli do sali dyskotekowej wies normalnie szalala w rytm muzyki KLF. Malolaty jak zobaczyly dwoch malomiasteczkowych playboyow normalnie majtki przez glowy sciagaly i piszczaly jak by to normalnie sie w drzwiach ukazal boysband New Kids On The Block. Chlopaki podeszli do baru barmanka zapodala jednemu Pepsi drugiemu piwo, poniewaz ten od pepsi musial sterowac krazownika szos, a surmacz juz uwage mial na nim skupiona ze gowniaz polecial w strone pawlowic wiec bedzie zabawa. Tak powisieli chlopaki na barze ze 2 godziny jarajac lulki i udajac niedostpenych gosci mysleli ze niby sa fifa rafa wichura goscie, w gruncie rzeczy laski na takich sztywniakow nie chcialy zabardzo leciec. Fajna dyskoteka co nie ? zapytal Witus Noooooo odpowiedzial Jedrek i tak przestali kolejna godzine. Jedrek pomyslal chyba zatancze. Podszedl to takiej lalki pod sciana normalnie laska marzenie zapytal. Czesc Zatanczymy ? a ona z tym wsiurskim akcyntem jo nie fikom. Boze ale wichura pomyslal, wiec poszedl dalej do nastepnej jeszcze ladniejszej dziewczyny normalnie doda przy niej wysiadala. Zapytal znow zatanczymy ? Uslyszal JO NI DYGOM! Zalamany pomyslal moze jak sie po wsiursku odezwie to moze cos sie uda. Po godzinie poszukiwan znalazl cud dziewczyne siedziala przy stoliku popijajac sok pomaranczowy i rozmawiajac z rownie piekna kolezanka siedzaca obok. Wiec podszedl i zagadnal. Podygomy!?!?! Odparla do niego z lekkim uironicznym usmiechem SPADAJ Z WIESNIAKAMI NIE TANCZE !! .... CDN

Megi

ale jazda

ślimaśka vel WrEdNaFrAnCa

bozesz chyba dolącze do was<rotfl